BLOG

Dopóki się bawisz, jesteś młody!
Już na samo wspomnienie o tańcu, pojawia się uśmiech na twarzy i zaczynają wyzwalać się endorfiny.
Jako dzieci jesteśmy w ciągłym ruchu, jako nastolatki i młodzi dorośli spędzamy weekendowe wieczory na parkiecie, a potem często przestajemy. Bo brakuje czasu, bo praca, dom, dzieci, zmęczenie, bo coś tam…
Okazuje się, że to duży błąd! Badania pokazują, że taniec to doskonałe lekarstwo dla mózgu.
Oprócz tego, taniec kształtuje charakter, silną motywację, pamięć i koordynację ruchową. Zdolności merytoryczne, kondycję, panowanie nad własnym ciałem, estetykę ruchu, wdzięk, grację, pożądane postawy w działaniu zarówno indywidualnym, jak i zespołowym, integrację socjalną, współpracę i współdziałanie. Wzajemny szacunek, dbałość o elegancję postawy, piękno i postawę ruchu, oraz wyobraźnię.
Taniec pomaga również zwiększyć pewność siebie, która ma swoje odzwierciedlenie we wszystkich aspektach życia.
Badania wykazały, że utrzymywanie silnych więzi społecznych, a taniec do nich należy, przyczynia się do większego poczucia własnej wartości i pozytywnego nastawienia. To również doskonała okazja, aby poznać nowych ludzi.
Lekiem na całe zło?
Wysiłek fizyczny, który wykonujemy w tańcu, zmniejsza stres i napięcie, dlatego taniec daje ogólne poczucie dobrego nastroju.
Kształtuje duszę, ciało, daje poczucie wolności, relaksuje psychikę. Pozwala uzyskać wewnętrzną harmonię i daje niesamowitą radość.
Niesie za sobą całą masę dobrych właściwości i może być dla nas zawsze dostępny.
Już sam fakt, że czynność ta pomaga wyrwać się z monotonii codziennych obowiązków sprawia, że czujemy się dobrze. Pozwala uzyskać wewnętrzną harmonię i daje niesamowitą radość. Na mnie to działa! 😉 Towarzyszy mu muzyka, co dodatkowo pozytywnie nastraja.
Działa podobnie jak uprawianie sportu. Pobudza wydzielanie endorfin, które poprawiają nastrój, dodają chęci do życia i wyzwalają energię.
Po prostu tańcz!
Nie martw się zbędnymi kilogramami, tańcz ile tylko możesz i w miarę regularnie, a masa ciała sama się unormuje. Przy okazji wyrzeźbisz sylwetkę, która stanie się smukła i zgrabna. Wymodelujesz uda, brzuch, nogi, wzmocnisz mięśnie szczególnie brzucha, kręgosłupa i miednicy.
Każdy, kto tańczył chodź kilka razy w życiu wie, że czynność ta wymaga dość dużej elastyczności. Nie bez przyczyny większość zajęć tanecznych zaczyna się od rozgrzewki, która składa się z kilku różnych ćwiczeń na rozciąganie mięśni. Taniec zwiększa też siłę, zmuszając mięśnie do utrzymania ciężaru naszego własnego ciała. Tańczenie to aktywność fizyczna, przez co zwiększa się nasza wytrzymałość. Wytrzymałość to zdolność mięśni do wytężonego wysiłku przez jak najdłuższy czas bez odczuwania zmęczenia.
Taniec modeluje i prostuje sylwetkę. Usprawnia stawy i uwalnia nagromadzone w ciele napięcia. Wzmacnia mięśnie kręgosłupa, brzucha, łydek, ramion i miednicy. Łagodzi ból.
Wiedzieliście o tym?
Do tego reguluje oddech i sprawia, że dostarczamy komórkom więcej tlenu potrzebnego do spalania jedzenia i czerpania z niego energii.
Poprawia koordynację ruchów i zmniejsza ryzyko niebezpiecznych upadków. W pewnym stopniu zapobiega też osteoporozie.
Pomaga w leczeniu cukrzycy, zaburzeń odżywiania jak bulimia i anoreksja, zaburzeń osobowości, depresji, uzależnień, ADHD, choroby Parkinsona, nerwic i stresu pourazowego.
Pomaga się rozwijać i pełniej wyrażać siebie, swoje emocje i uczucia.
Z psychologicznego punktu widzenia..
Udowodniono, że taniec poprawia nie tylko stany depresyjne, ale uodparnia psychikę poprzez regulację poziomu serotoniny i dopaminy w organizmie, czyli działa tak jak sport. Biorąc pod uwagę, że to aktywność społeczna, pomaga wyzbyć się uczucia osamotnienia, również u osób mieszkających samotnie.
Okazało się, że taniec poprawia pamięć i zapobiega rozwojowi demencji starczej. Pozytywnie wpływa na samopoczucie, pomaga oderwać się od codzienności i zachęca do aktywności życiowej.
Co ciekawe! okazało się, że osoby z chorobą Alzheimera są w stanie przypomnieć sobie zapomniane momenty w życiu, gdy tańczą do muzyki, którą znali wcześniej. Poprawia też kondycję chorych na Parkinsona. Szczególnie tango, które koordynuje ruchy górnych i dolnych części ciała z wyraźnym ich zatrzymywaniem i zmianą rytmu. To bardzo skuteczne ćwiczenie równowagi oraz koordynacji rąk i nóg.
Taniec jest naturalnym lekiem dla organizmu, w tym układu sercowo- naczyniowego, co w efekcie wydłuża życie. Może stać się formą rehabilitacji i znacząco poprawić stan zdrowia serca, podobnie jak oddychanie i ogólna jakość życia. Dodatkowo zwiększa przepływ krwi i wpływa na usprawnienie metabolizmu komórek nerwowych, co przyczynia się do redukcji napięcia i stresu.
Po inteligencję… na parkiet!
Wieki temu, taniec określany był tylko jako forma ćwiczenia fizycznego, która przynosi rozmaite korzyści zdrowotne. Dzięki dostępowi do nowych technologii, badania wykazują, że wpływa on też na zwiększenie inteligencji. Istotą inteligencji jest podejmowanie decyzji. To, co nazywamy jasnością umysłu, to nasza zdolność do podejmowania działań, które wymagają podejmowania szybkich decyzji, takich w kilka sekund.
Właśnie to dzieje się, kiedy tańczysz i przewidujesz ruchy partnera. Tak więc, pracując nad tańcem, przy okazji wzrasta Twoja inteligencja.
Biorąc lekcje tańca, rzucasz wyzwanie swojemu mózgowi i stymulujesz tworzenie się nowych połączeń między komórkami. Im trudniejsze kroki, tym lepiej! Zmuszają one Twój mózg do tworzenia jeszcze większej ilości nowych połączeń neuronowych, poprawiając ich funkcjonowanie.
Czy zatem nie uważasz, że to świetna alternatywa dla Tych, których praca wiąże się z podejmowaniem szybkich decyzji?